Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny
Założycielka Zgromadzenie Powołanie Wydarzenia Kontakt
historia
duchowość
formacja
wspólnoty, adresy
działalność apostolsko-misyjna
dzieła
ośrodek ekumeniczny
Rodzina Misyjna bł. Bolesławy
rekolekcje dla młodzieży
Litwa: Wilno, Ejszyszki
USA: West Allis, Kankakee
Włochy: Rzym, Infernetto

Delegatura Afrykańska: Kenia, Zambia, Tanzania
Kenia: Nairobi, Kanyakine, Rironi, Madunguni
Zambia: Lusaka, Kabwe, Kapiri Mposhii
Tanzania: Dar es Salaam

Delegatura Wschodnia: Białoruś, Rosja
Białoruś
Rosja

Zgromadzenie

Konspekty katechez

Przeżywanie Jubileuszu 100 - lecia Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny jest naszą wielką radością, którą chcemy się dzielić z innymi. W celu przybliżenia dzieciom i młodzieży postaci bł. Bolesławy i założonego przez Nią Zgromadzenia udostępniamy katechetom propozycje katechez.

1. Katecheza dla młodzieży: "Apostołka jedności"

2. Katecheza dla klas IV - VI szk. podstawowej: Bł. Bolesława - w służbie jedności Kościoła

3. Katecheza dla klas IV - VI szk. podstawowej: Jubileusz 100 - lecia istnienia Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny.

4. Katecheza dla gimnazjum: Powołanie do budowania jedności i miłości w świecie.

5. Katecheza dla szk. ponadgimnazjalnych: Sto lat Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny

6. Katecheza dla szk. ponadgimnazjalnych: Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny - w służbie misyjnej Kościoła.


Tu możesz pobrać konspekty katechez w formacie MS Word

1. Katecheza dla młodzieży

            "Apostołka jedności". O postawie życiowej Błogosławionej Bolesławy Lament


Cele ogólne:
- zaprezentowanie uczniom sylwetki błogosławionej Bolesławy Lament;
- kształtowanie u młodzieży postawy świadomej pracy nad sobą.

Cele operacyjne:
- uczeń poznaje biografię i ogólne założenia programu życiowego błogosławionej Bolesławy Lament;
- uczeń potrafi wskazać związek między sentencjami zaczerpniętymi z wypowiedzi Błogosławionej, a jej życiem;
- uczeń potrafi przełożyć myśli Błogosławionej na praktykę życia codziennego.

Metoda:
praca poglądowa, praca z tekstem, praca w grupach.

Pomoce:
notatka biograficzna, portret, fragment przemówienia Jana Pawła II, kartki z myślami Matki Bolesławy, kartki z tabelą, masa mocująca, kartki A-4 z najważniejszymi hasłami z życiorysu Bolesławy.

Wprowadzenie
Na początku katechezy zadajemy uczniom pytania:
- Kogo nazwiemy wzorem?
Zwracamy uwagę na dwa znaczenia tego słowa: osoba, którą się naśladuje i osoba, która skupia w sobie dużo pozytywnych cech. Można określić stosunek uczniów do obu znaczeń tego słowa; (w tym miejscu możemy wyciągnąć wnioski, dlaczego mówi się o upadku ideałów wśród młodzieży).
- Co to znaczy naśladować kogoś?
Wyjaśniamy, że nie chodzi tu o kopiowanie zachowań, lecz o czerpanie natchnienia, fascynację czyimś przykładem.
- Kto jest waszym wzorem?
Na tablicy zapisujemy kilka propozycji.

Prezentacja postaci Matki Bolesławy Lament:
Informujemy uczniów, że obecny rok jest rokiem obchodów 100 - lecia Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, które założyła Błogosławiona Matka Bolesława Lament. W związku z tym wydarzeniem przyjrzyjmy się bliżej jej postawie życiowej. Prezentujemy uczniom biografię Matki Bolesławy, tę którą za chwilę uczniowie otrzymają do pracy w grupach.
(Przygotować wcześniej można w formie napisów na kartce A-4 najważniejsze punkty z życiorysu, hasła i zadania. Podczas prezentacji kartki przyklejamy na tablicy obok portretu, tworząc pewien ciąg dat i haseł).

Aktywizacja - Praca w grupach:

Dzielimy uczniów na czteroosobowe grupy. Każda z grup otrzymuje kartkę z biografią, kartkę z wypisaną myślą Matki Bolesławy Lament oraz polecenie do wykonania:
Na podstawie notatki biograficznej omów realizację myśli Matki Bolesławy w jej życiu. Zredaguj wypowiedź w formie krótkiej, jednozdaniowej notatki.

Wymiana doświadczeń:

Zapis notatki do zeszytu.
Poszczególne grupy otrzymują karty z tabelą do uzupełnienia. Wpisują odpowiedź i podają kartę następnej grupie, aby uzupełniła. Po kilku minutach karta przywędruje do grupy wyjściowej z uzupełnioną tabelą.

Myśli Matki Bolesławy Lament
Odzwierciedlenie w biografii


Zakończenie
W tym miejscu proponuję zestawienie myśli Matki Bolesławy, że "Pole do pracy misyjnej na Wschodzie przeogromne! Miliony dusz oderwanych od jedności świętego katolickiego Kościoła, jak również miliony pozostających jeszcze w pogaństwie oczekuje pomocy i ratunku" Z fragmentem wypowiedzi Jana Pawła II, z 8 czerwca 1987 r. w Warszawie "Działalność ekumeniczna należy do pastoralnych priorytetów Kościoła i w pracy tej nie powinno zabraknąć żadnego z chrześcijan".

Zadanie domowe:
Napisz, którą z myśli Matki Bolesławy Lament uczyniłbyś swoim życiowym mottem. Uzasadnij swój wybór.


        TEKSTY DO WYKORZYSTANIA:

Załącznik 1: Myśli Matki Bolesławy:

- Żyjmy wiarą żywą, bo to niezbędny warunek, aby Bóg mógł w nas i przez nas urzeczywistniać swoje zamiary.
- Wiara jest podstawą świętości i zarazem podwaliną pracy apostolskiej.
- Ufajmy! Miłość ufna zwycięża Jego Boskie Serce. Jezus nam dopomoże w naszej misji.
- Bądź dobrej myśli i oddaj się z całą ufnością Sercu Jezusa.
- Kochaj Jezusa i dla Niego tylko żyj.
- Starajmy się, aby we wszystko włożyć miłość.
- Przez Ducha swego prowadzi nas Chrystus i pociąga do swego Ojca.
- Oddaję was pod opiekę Przenajświętszej Rodziny, a niech Bóg was wszystkich błogosławi zawsze i wszędzie.
- W rozmowie słucha się i mówi, tak też i na modlitwie dusza oddaje się Bogu, a Bóg udziela się duszy.
- Módlmy się wzajemnie za siebie, a miłość Boża i miłość bliźniego zapanuje w naszych sercach.



Załącznik 2: Biografia

    Bolesława Maria Lament urodziła się 3 lipca 1862 roku w Łowiczu, w rodzinie rzemieślniczej, jako pierwsza z ośmiorga dzieci Marcina Lament i Łucji z domu Cyganowskiej.
    W dziedzictwie psychofizycznym Bolesława otrzymała od swoich rodziców dobroć serca po matce, a surowość po ojcu. Te cechy pozwolą jej wyrosnąć na mężną niewiastę, zdolną do podjęcia idei ekumenicznych, obrony wiary i polskości w warunkach zupełnej negacji tego, co polskie i katolickie. Dziedzictwo wyniesione z rodzinnego domu wzbogaciła o własne rozumienie świata, o gorący patriotyzm i zdrową religijność.
    Doświadczyła na sobie skutków ucisku ze strony władz rosyjskich ze względu na swoje przekonania religijne i przynależność narodową. Problemy te rozwiązywała w świetle zasad wiary katolickiej.
    Wolę Bożą co do swego powołania zakonnego rozpoznała Bolesława na rekolekcjach zamkniętych. Mając 22 lata, wstąpiła do organizującego się w konspiracji Zgromadzenia Rodziny Maryi. Jednak przed złożeniem profesji wieczystej, odczuwając niepewność co do kierunku swojej drogi życiowej i za radą spowiednika powróciła do domu rodzinnego w Łowiczu. Po śmierci ojca z całą rodziną przeniosła się do Warszawy, gdzie poświęciła się pracy społecznej - objęła kierownictwo domu noclegowego na Pradze, oddając się całkowicie na usługi ludziom bezdomnym, troszcząc się nie tylko o ich zabezpieczenie materialne, ale i o ich odnowę moralną, o powrót do Boga i Kościoła przez sakramenty święte.
    W czasie jedenastoletniego pobytu w Warszawie zabiegała też o rozwój swego życia wewnętrznego pod kierunkiem o. Honorata Koźmińskiego i za jego sugestią opuściła Ojczyznę w 1903 roku, udając się na Białoruś, do Mohylewa nad Dnieprem. Tam w 1905 roku założyła Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, którego celem jest wspomaganie dzieła zjednoczenia chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.
    W 1907 roku m. Bolesława z całą wspólnotą przeniosła się do Petersburga, gdzie rozwinęła szeroką działalność oświatowo - wychowawczą. W myśl wytkniętego sobie celu szczególną troską otaczała młodzież, by uchronić ją przed utratą wiary i polskości. Już w 1913 roku poszerzyła działalność Zgromadzenia na Finlandię, zakładając internat dla młodzieży żeńskiej w Wyborgu.
    Trudna sytuacja Zgromadzenia po rewolucji październikowej w 1917 roku niejako zmusiła m. Bolesławę do opuszczenia w 1921 roku Petersburga i powrotu do Polski. Była to szczególna ofiara jej serca: przekreślone pragnienia i plany, ogromne straty materialne. W jej życiu liczyła się jednak tylko wola Boża i tym razem cały splot okoliczności i uwarunkowań polityczno-społecznych przyjęła jako znak od Boga.
Po kilkumiesięcznym kierowaniu przejściową pracą Sióstr na Wołyniu, w 1922 roku założyła dom w Chełmnie na Pomorzu. Zgodnie jednak ze swoim programem ideowym za główny teren działalności Zgromadzenia obrała wschodnie tereny Polski, zamieszkałe przez ubogą ludność, w przeważającej części prawosławną.
    W 1935 roku m. Bolesława z powodu podeszłego wieku zrzekła się obowiązków przełożonej generalnej. Zgromadzenie liczyło wówczas 174 siostry, 26 nowicjuszek i 9 postulantek, które pracowały na 22 placówkach w Polsce oraz w Estonii i w Rzymie. Decyzją nowej przełożonej generalnej m. Bolesława została przeniesiona z Ratowa do Białegostoku, gdzie w ciągu czterech lat otworzyła dwa przedszkola, szkołę zawodową i gimnazjum ogólnokształcące. Z jej inicjatywy Siostry objęły pracę w dwu internatach, w stołówce, w domu noclegowym i otoczyły opieką więźniów.
    Druga wojna światowa znów przyniosła dotkliwe straty w działalności Zgromadzenia. Większość placówek zostało zlikwidowanych, a w tych, które pozostały, m. Bolesława, jako przełożona, zmieniała formy pracy, dostosowując je do potrzeb czasu. Dla dzieci bezdomnych przeznaczyła jeden z domów Zgromadzenia w Białymstoku, przy ul. Stołecznej 5. Dzieliła się z nimi skromnymi zapasami domowymi. Zorganizowała też ukrytą szkołę polską pod pretekstem przygotowania dzieci do spowiedzi i Komunii Świętej.
    W 1941 roku m. Bolesława została sparaliżowana. Wówczas to czynne apostolstwo zamieniła na apostolstwo modlitwy i cierpienia. Całkowite oddanie się Najświętszemu Sercu Jezusa, jako ofiara miłości, było tajemniczą siłą inspirującą ją do ustawicznej pracy dla Boga. Dnia 29 stycznia 1946 roku w Białymstoku, spokojnie zasnęła w Panu, przeżywszy 84 lata. Jej zwłoki przewieziono do klasztoru w Ratowie i pochowano w krypcie pod kościołem św. Antoniego.


do góry

2. Katecheza dla klas IV - VI szkoły podstawowej

         Bł. Bolesława - w służbie jedności Kościoła.

1. Cel katechezy:
" Uczeń poznaje postać Bł. Bolesławy i jej dzieło
" Uczeń chce naśladować Błogosławioną w czynieniu dobra i działaniu na rzecz jedności chrześcijan.

2. Metody:
" Pogadanka, burza mózgów, praca w grupach
3. Środki dydaktyczne:
" Pismo Święte
" Obraz błogosławionej Bolesławy
" Tekst Dekretu o ekumenizmie
" Teksty do pracy w grupach
4. Przebieg katechezy:
" Wstęp

Jakie działania dla dobra ludzi podejmowane są w świecie? (Różne akcje charytatywne na rzecz głodujących w Afryce, pomoc ludziom dotkniętym kataklizmami, chorym na AIDS, itp.) Rozmowa z uczniami o świętych i ich dziełach, np.: Bł. Matka Teresa - opiekowała się najuboższymi. Św. Brat Albert - zakładał przytuliska dla bezdomnych. Św. Franciszek, św. Dominik. Świeci podejmując zadania odpowiedzieli na wezwanie Jezusa Chrystusa. Na tablicy umieszczamy napis: COKOLWIEK UCZYNILIŚCIE JEDNEMU Z TYCH BRACI MNIEŚCIE UCZYNILI.


" Rozwinięcie

Przedstawienie postaci Błogosławionej Bolesławy. Życiorys.

Bolesławie zapadły głęboko w serce słowa z Ewangelii:
SPRAW OJCZE, ABY WSZYSCY STANOWILI JEDNO J 17, 21 (napis można umieścić na tablicy).
Całe życie poświeciła pracy na rzecz zjednoczenia chrześcijan.

Bolesława Maria Lament urodziła się 3 lipca 1862r. w Łowiczu w wilodzitnej rodzinie rzemieślniczej jako pierwsza z ośmiorga dzieci Marcina Lamenta i Łucji. W dwa tygodnie później została ochrzczona w kościle parafialnym Świętego Ducha. Do pierwszej Komunii przystąpiła w 1871 roku, a do bierzmowania 1883. Wychowywała się w atmosferze głęboko religijnej. Odznaczała się od dziecka umiłowaniem Boga i darem modlitwy. W Łowiczu ukończyła gimnazjum rosyjskie z odznaczeniem. Tam zapoznała się z problemami religijnymi, narodowymi i społecznymi swojej epoki, co wpłynęło na jej formację. W Warszawie specjalizowała się w krawiectwie. W latach 1892 - 1903 rozwinęła działalność charytatywną wśród ubogich i bezdomnych, prowadząc dom noclegowy w Warszawie na Pradze. Za radą swego kierownika duchowego, błogosławionego Honorata Koźmińskiego w 1903 roku wyjechała do Mohylewa nad Dnieprem i tam w 1905 roku założyła zgromadzenie zakonne Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, któremu za cel postawiła wspieranie dzieła zjednoczenia chrześcijan wschodnich Kościołem katolickim oraz umacnianie katolików w wierze szczególnie tam, gdzie jedność jest zagrożona.
W 1907 roku ze swoją wspólnotą przeniosła się do Petersburga, stolicy ówczesnej Rosji, gdzie rozwinęła działalność wychowawczą wśród dzieci i młodziży. W następstwie wybuchu rewolucji październikowej Zgromadzenie utraciło wszelkie możliwości działania. Za nauczanie religii Siostry bywały więzione. Jedna z Sióstr została wywieziona na Syberię. Zmuszone więc warunkami społeczno-politycznymi w 1921 roku wróciły do Polski.
W Polsce rozpoczynając wszystko od początku, Bolesława Lament zgodnie ze swoim programemem ideowym, za główny teren działalności obrała jej wschodnie kresy, zamieszkane przez ubogą ludność, w przeważającej części prawosławną. W 1935 roku z powodu podeszłego wieku zrzeka się obowiązku przełożonej generalnej. Zgromadzenie wówczas liczyło 174 siostry, 26 nowicjuszek i 9 postulantek, które pracowały na 22 placówkach w Polsce oraz Estonii i Rzymie. Decyzją nowej przełożonej generalnej została przeniesiona do Białegostoku, gdzie w ciągu czterech lat otworzyła 2 przedszkola, szkołę zawodową i gimnazjum ogólnokształcące. Z jej inicjatywy Siostry podjęły pracę w dwóch internatach, w stołówce dla bezrobotnej inteligencji, w domu noclegowym i otoczyły opieką więźniów. W 1941 roku Bolesława została sparaliżowana. Wówczas to czynne apostolstwo zamieniła na apostolstwo modlitwy i cierpienia.
Zmarła dnia 29 stycznia 1946 roku w Białymstoku przy ulicy Stołecznej 5. Pozostawiła po sobie sławę świetości ze względu na jej wielką miłość Boga, gorliwość apostolską i wyjątkowe cnoty. Była bowiem duszą wspaniałomyślną, nieustraszoną, o ideałach unijnych, jednocześnie bogatą humanizmem, dobrocią, wyrozumiałością.
5 czerwca 1991 roku w Białymstoku Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił Bolesławę Błogosławioną. Jej relikwie znajdują się w Sanktuarium, w Białymstoku przy ul. Stołecznej 5

. Praca w grupach:

Co było szczególnym kultem Bł. Bolesławy?

"Nabożeństwo do Serca Pana Jezusa było jej najwybitniejszym nabożeństwem, gdyż było ściśle powiązanym z nabożeństwem do Najświętszego Sakramentu. Matka chciałaby oddać swoje życie, aby Serce Jezusa zostało w Najświętszym Sakramencie od wszystkich poznane, kochane i uczczone. Czasem mówiła o Sercu Eucharystycznym. Chciała w swoim Zgromadzeniu serdecznego i prawdziwego nabożeństwa do Serca Pana. Z Serca Pana Jezusa czerpiemy umiejętność roztropnej i gorliwej pracy.


do góry

3. Konspekt katechezy dla klas IV - VI szk. podstawowej


        Jubileusz 100 - lecia istnienia Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny.

Cel ogólny : - zapoznanie dzieci z historią, duchowością i działalnością Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny.
Cele operacyjne : Uczeń:
- analizuje treść modlitwy arcykapłańskiej Chrystusa J 17,1 - 26
- przyswaja historię, duchowość i działalość Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny
- wyjaśnia określenia: Jubileusz, jedność, duchowość
- wzbudza w sobie pragnienie współdziałania z łaską Bożą w dążeniu do świętości przez budowanie jedności w rodzinie, szkole, parafii.

Metody: praca z tekstem Pisma Świętego, dyskusja, praca w grupach, "konferencja prasowa".

Pomoce i środki dydaktyczne: Pismo Święte, portret bł. Matki Bolesławy Lament, obrazki z modlitwą o otrzymanie łask za pośrednictwem bł. Matki Bolesławy Lament, teksty dotyczące historii, duchowości i działalności Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, teksty i nagranie pieśni: "Nasza Matko Bolesławo ...".

I. WPROWADZENIE

Katecheta mówi o powszechnym powołaniu do troski o jedność w Kościele Chrystusowym, poleca uczniom odczytanie z Pisma Świętego tekstu modlitwy arcykapłańskiej Chrystusa J 17,1-26.
Katecheta zachęca uczniów do dyskusji na temat znaczenia jedności w Kościele Chrystusowym i możliwości współdziałania z łaską Bożą w dziele jej budowania. Katecheta podsumowuje dyskusję, wyjaśnia określenia: Jubileusz, jedność, duchowość. I zapoznaje uczniów z celem katechezy.

II. ROZWINIĘCIE
Katecheta dzieli klasę na 6 grup. Każda grupa otrzymuje inny tekst związany z historią, duchowością i działalnością Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świetej Rodziny. Katecheta poleca, by poszczególne grupy opracowały pytania i odpowiedzi do otrzymanego tekstu, wytypowały z grupy "ucznia-rzecznika" i "ucznia-dziennikarza" do "konferencji prasowej".

GRUPA I : tekst - załącznik 1
GRUPA II : tekst - zalącznik 2
GRUPA III : tekst - załącznik 3
GRUPA IV : tekst - załącznik 4
GRUPA V : tekst - załącznik 5
GRUPA VI : tekst - załącznik 6
Po wykonaniu pracy przez uczniów, katecheta zaprasza wytypowanych z poszczególnych grup "uczniów-rzeczników", by zasiedli przy stole prezydialnym i odpowiedzieli na pytania "uczniów-dziennikarzy" na forum klasy.

III. ZAKOŃCZENIE
Katecheta podsumowuje "konferencję prasową" i ocenia pracę poszczególnych grup.
Zapis do zeszytu : "Aby wszyscy stanowili jedno ... aby świat uwierzył". J 17, 21.
Praca domowa : Na podstawie treści katechezy ułóż i napisz pytania do krzyżówki, której rozwiązaniem będzie hasło : Jubileusz.
Modlitwa: śpiew pieśni "Nasza Matko Bolesławo ... ".
Wspólna modlitwa

GRUPA I : tekst - załącznik 1
Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny zostało założone przez bł. Matkę Bolesławę Marię Lament w myśl modlitwy arcykapłańskiej Chrystusa " Aby byli jedno... aby świat uwierzył" /J 17, 21 /, w 1905 roku w Mohylewie nad Dnieprem, w celu przygotowania i realizowania idei zjednoczenia chrześcijan wschodnich z Kościołem katolickim, a równocześnie umacniania katolików w wierze, których jedność z Kościołem, w tamtych trudnych warunkach, była zagrożona.

GRUPA II : tekst - załącznik 2
Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny kształtuje swoją duchowość na wzorze Świętej Rodziny, która czerpie swój ideał jedności z Trójcy Przenajświętszej. Zatem "potrzeba nam choć w przybliżeniu poznać życie Jezusa, Maryi i Józefa Świętego i starać się przy łasce Bożej wstępować w ich ślady". Podobnie jak Święta Rodzina włączyła się w zbawczy plan Boga, wypełniając najwierniej swoje posłannictwo na ziemi, tak Siostry, naśladując Ją przez swoje włączenie się w dzieło zbawienia, mają przyczyniać się do wzrostu Królestwa Bożego, pracując w duchu swego specjalnego powołania, przekazanego przez Matkę Założycielkę.

GRUPA III : tekst - załącznik 3

Jako Misjonarki Świętej Rodziny, powołane przez Boga do pracy w służbie jedności, mamy w kontaktach z ludźmi kierować się miłością i szacunkiem oraz pokorą i prostotą, z gotowością służenia innym. Siłą mobilizującą, w pracy właściwej zgromadzeniu, ma być - zgodnie z myślą przewodnią Matki Założycielki - nasze zjednoczenie z Jezusem Eucharystycznym i nabożeństwo do Jego Boskiego Serca, którego miłość w Eucharystii się wyraża. Nasza miłość do Serca Jezusowego ma być nacechowana duchem wynagrodzenia.

GRUPA IV : tekst - załącznik 4
Bóg nas powołał do Zgromadzenia o celu apostolsko-misyjnym, abyśmy zespolone z Kościołem, służąc Mu z miłością i oddaniem, szerzyły Królestwo Boże. W naszej pracy powinnyśmy mieć postawę otwartą i pełną życzliwego szacunku dla innych przekonań religijnych, ażeby w oparciu o wspólne wartości - ponieważ jesteśmy dziećmi jednego Ojca Niebieskiego - torować drogę do zjednoczenia.

GRUPA V : tekst - załącznik 5
Każda Siostra, przez apostolską intencję, swoją pracą, modlitwą i cierpieniem oraz przykładem własnego życia, bierze pełny udział w pracach apostolskich Zgromadzenia.
Aktualnie Siostry pracują na placówkach w Polsce i na placówkach misyjno -apostolsko - ekumenicznych poza granicami kraju: na Białorusi i Litwie, w Rosji, Kenii, Zambii, USA i we Włoszech. Siostry służą Kościołowi Świetemu pracując jako nauczycielki - katechetki, przedszkolanki, opiekunki w świetlicach, organistki, kancelistki, zakrystianki, pielęgniarki w szpitalach i hospicjach, opiekunki parafialne, w posłudze bezdomnym i samotnym.

GRUPA VI : tekst - zalącznik 6
Bóg wzywa każdego człowieka, aby w miarę swoich możliwości szerzył Boże Królestwo Jedności w świecie: np. przez czynne uczestnictwo w Ofierze Mszy Świętej, codzienną modlitwę, życie wartościami, do których Bóg nas stworzył i nieustannie wzywa, systematyczną naukę, pracę, poświęcenie i pomoc ludziom ...
Jak bardzo ważna jest troska każdego człowieka o jedność Kościoła Chrystusowego, wskazują słowa Jezusa z Ostatniej Wieczerzy: " Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał".J 17, 21.


do góry

4. Katecheza dla gimnazjum

Powołanie do budowania jedności i miłości w świecie.

Cel ogólny:
Zapoznanie uczniów z charyzmatem i działalnością Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny.

Cele operacyjne:
- uczeń potrafi wyjaśnić pojęcie: powołanie, charyzmat, jedność
- wie, jak powstało Zgromadzenie Zakonne
- potrafi podać podstawowe fakty z życia Błogosławionej Bolesławy Lament
- potrafi powiedzieć o działalności Sióstr
- stara się budować jedność wokół siebie.

Metody: Praca w grupach, praca indywidualna, wykład, praca z tekstem.

Pomoce: Pismo Święte, tekst z życiorysem i myślami Błogosławionej Bolesławy, mapa świata, Obraz Jezusa Króla, Obraz Bł. Bolesławy, zdjęcia ukazujące pracę Sióstr.

Wprowadzenie
Modlitwa na rozpoczęcie katechezy, modlitwa ułożona przez Bł. Bolesławę Lament, np. z książki "Bym Cię kochała coraz goręcej". Zainteresowanie tematem i wpis do zeszytu.
Temat: Powołanie do budowania jedności i miłości w świecie.
5 czerwca 1991 r. Jan Paweł II dokonał w Białymstoku beatyfikacji polskiej siostry zakonnej: założycielki Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny. Kim była? Dlaczego o niej mówimy? Co chce nam dzisiaj powiedzieć?
Abyśmy mogli odpowiedzieć na te i inne pytania postarajmy się wyjaśnić pojęcia
- powołanie - I grupa
- charyzmat - II grupa
- jedność - III grupa
Po wyjaśnieniu pojęć prowadzący koryguje i podsumowuje.

Rozwinięcie
O Błogosławionej Bolesławie wiele pisano. Spróbujmy z Jej życiorysu, myśli, znaleźć to, co pomoże nam budować wokół siebie cywilizację jedności i miłości.

Podział na grupy.
Praca z tekstem (życiorys i myśli Bł. Bolesławy, np. z książki: "Bym Cię kochała coraz goręcej". I grupa: - Wybrać najważniejsze wydarzenia z życia Bł. Bolesławy II grupa: - Podać kilka cech charakteryzujących Bł. Bolesławę III grupa: - Jaki charyzmat i dlaczego obrałą Bł. Bolesława dla założonego Zgromadzenia IV grupa: - Jakie przesłanie zostawiła nam Bł. Bolesława V grupa: - Wybrać te myśli Bł. Bolesławy, które wam się najbardziej podobają. Zaprezentowanie prac poszczególnych grup i podsumowanie przez prowadzącego (kartki naklejamy przy Obrazie Bł. Bolesławy). Wykład Każdy z nas pragnie należeć do wspólnoty. Bardzo często jesteśmy smutni, zranieni, gdy ludzie nas odsuwają, wykluczają ze swojego grona. Źle się czujemy, gdy uczniowie w klasie są podzieleni, gdy brak jedności. Podobnie w rodzinie, gdy następuje rozbicie. Rodzina ludzka też została podzielona przez egoizm, pychę człowieka. Jezus zna nasze słabości. On w Wieczerniku modlił się za uczniów, a także za nas. J 17,6-26 lub 17,20-26 (może być na tle muzyki). Ten ból Jezusa odczytała Bł. Bolesława. To ona zapragnęła budować jedność tam, gdzie nastąpiło rozbicie. Słowa Jezusa, "aby byli jedno", brzmią w dzisiejszych czasach bardzo wyraźnie. Jezus zaprosił wiele dziewczęcych serc, aby poszły za Nim. Jak spełniają pragnienie Chrystusa możemy poznać poprzez działalność w naszej Ojczyźnie i na misjach. Zdjęcia z pracy Sióstr. Podział na grupy. Każda grupa otrzymuje kilka zdjęć. Na brystolu robi plakat i podpisuje hasłami zdjęcia. Te plakaty później mogą być wykorzystane na gazetkę w klasie.
Zakończenie Dzisiaj możemy służyć w budowaniu jedności i miłości w nas samych, rodzinie, szkole poprzez odważne życie z Jezusem, Jego nauką zawartą w Ewangelii. Szanować i kochać swoją wiarę, jak też ludzi innych wyznań. Praca domowa:
Napisz, narysuj, jak chcesz budować jedność w swoim otoczeniu.

do góry

5. Katecheza dla szk. ponadgimnazjalnych

(Można podzielić na dwie jednostki katechetyczne)

       Sto lat Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny

Cel dydaktyczny:
Zapoznać młodzież z historią powstania Zgromadzenia, ze szczególnym wyakcentowaniem charyzmatu ekumenicznego. Cel wychowawczy: Wychowywać do wdzięczności Bogu za różne charyzmaty w Kościele, szczególnie za charyzmat życia zakonnego.

Pomoce: Pismo Święte, koło z brystolu ze znakiem Pana Jezusa na środku, na paskach brystolu nazwy Kościołów chrześcijańskich, obraz Ojca Świętego, obraz Matki Bolesławy, teksty pieśni do rozdania, pt. Jezus, Maryja, Józef, zdjęcia z pracy Sióstr w Polsce i za granicą, obrazki z modlitwą za wstawiennictwem Błogosławionej Bolesławy.

Wprowadzenie:
Drogie dziewczęta i chłopcy. Jak wiecie i zapewne doświadczacie, Kościół Chrystusowy jest żywą wspólnotą z Bogiem i ludzi między sobą. Każdy człowiek, a szczególnie wy, młodzi, pragniecie odczuwać radość bycia we wspólnocie. Jest to najpierw wspólnota rodzinna, potem koleżeńska, przyjacielska, będziecie też tworzyć wspólnoty własnych rodzin, a może powoła was Bóg do wspólnot życia zakonnego czy kapłańskiego.
Wszystkie te wspólnoty tworzą wielką wspólnotę Kościoła, którą założył Jezus Chrystus.
Symbolicznie przedstawimy to w formie koła ze znakiem Pana Jezusa w środku, bo On jest Głową Kościoła, a my członkami Jego Ciała. Im bardziej wspólnoty ludzkie osadzone są w wielkiej wspólnocie Kościoła, tym bardziej realizują siebie na sposób w pełni ludzki, bo bez Chrystusa nie można budować prawdziwych wspólnot. Chrystus zakładając Kościół bardzo pragnął, by była to wspólnota trwała, prawdziwa, wewnętrznie zjednoczona.
Otwórzmy teraz Pismo Święte: J 17,21. Są tam słowa Ojcze spraw, aby byli jedno. Jest to testament Chrystusa, a więc coś bardzo ważnego. Niestety, w historii Kościoła doszło do bolesnych podziałów. Grzech i niewierność Bogu podzieliły Kościół. I tak, w roku 1054 oddzieliła się część Kościoła, pod nazwą Prawosławni (odcinamy ćwierć koła i odsuwamy nieco umieszczając obok pasek z napisem "Prawosławni" i z datą 1054).
Parę set lat potem w 1517 roku, jako owoc Reformacji, odłączyły się Kościoły protestanckie (odcinamy i odsuwamy kolejną część koła z napisem "Protestanci". Przy pozostałej części koła umieszczamy napis "Katolicy").
Popatrzcie, co się stało ze Wspólnotą Kościoła - została ona okrutnie rozdarta, można rzec: Sam Chrystus, Jego Serce zostało rozdarte. Jest to ogromna rana i wielki ból w Sercu naszego Zbawiciela. Stan taki jest zgorszeniem i antyświadectwem dla innych wielkich religii świata. Bóg nie godzi się na taką sytuację i śpieszy rozdartemu chrześcijaństwu na pomoc.
Na dzisiejszej katechezie (lub na następnej, bo temat jest bardzo obszerny) dowiecie się, co czyni Bóg, by przywrócić upragnioną jedność w Kościele. (Uwaga - dotychczasowy wstęp można potraktować jako pierwszą z dwóch jednostek katechetycznych).

Rozwinięcie (lub druga katecheza).

Pan Bóg, który nie godzi się na rozbicie Kościoła, przychodzi nam z pomocą wzbudzając w Kościele specjalne charyzmaty, które składa w serca świętych i błogosławionych. Charyzmat to inaczej dar, który pochodzi od Boga, a służyć ma całemu Kościołowi.
Istnieje np. charyzmat życia zakonnego i jest to dar, nie tylko dla powołanych do zakonu, ale dla całego Ludu Bożego. Każdy zakon ma też swoją specyfikę, swój własny cel, swoje własne zadanie, czyli charyzmat. Charyzmat ten Pan Bóg objawia założycielowi zakonu, a założyciel czy założycielka przekazuje go współbraciom lub siostrom nowej rodziny zakonnej.
Mówię o tym wszystkim, ponieważ Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, do którego należę, obchodzi w tym roku 100-lecie swego istnienia. Sto lat temu Pan Bóg obdarował Kościół nową rodziną zakonną, poprzez którą chce pomóc w zjednoczeniu rozbitego chrześcijaństwa. Była wtedy druga połowa XIX wieku, kiedy to Bóg wezwał pewne wrażliwe serce dziewczęce, które razem z Jezusem bardzo boleśnie przeżywało podział wewnątrz Kościoła.
Była to Bolesława Lament, pełna szlachetnych młodzieńczych porywów i pragnień. Pochodziła z Łowicza, z licznej, głęboko wierzącej rodziny. Od młodości czuła pociąg do głębokiej modlitwy i służby najbardziej potrzebującym duchowo i materialnie. Długo i uparcie szukała Woli Bożej. Wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Rodziny Maryi, wystąpiła jednak z myślą o zakonie kontemplacyjnym, a Bóg przygotował dla Niej jeszcze coś innego, co odkryła dzięki bardzo uważnemu rozeznawaniu i szukaniu Woli Bożej.
Wy też, w waszym młodym wieku, możecie przeżywać podobne rozterki w poszukiwaniu drogi życiowego powołania, nie jesteście tu osamotnieni - wielu świętych długo szukało Woli Bożej, zanim odkryło plany Boże.
Młoda Bolesława występując z jednego Zgromadzenia nie wiedziała jeszcze, że stanie się Założycielką innego, ale Bóg to wiedział, a Bolesława pozwoliła sobą kierować z całym zaufaniem i prostotą dziecka. Zauważcie, że podobnie było z Matką Teresą z Kalkuty, która wystąpiła z jednego Zgromadzenia, aby założyć nowe, bo tak właśnie chciał Pan Bóg, a Jego Wola jest najważniejsza.
Nasza Bolesława za radą spowiednika postanowiła udać się na Białoruś do Mohylewa i tam pracować w zakładzie krawieckim, aby jednocześnie realizować swe apostolskie pragnienia, umacniać katolików w wierze oraz oddziaływać na prawosławnych.
Zaczęła wszystko zwyczajnie, jako osoba świecka, ale wkrótce ona sama i jej towarzyszki, odkryły w sobie charyzmat powołania zakonnego i w takiej formie życia zapragnęły służyć Bogu i ludziom.
Był to moment przełomowy, kiedy to w Uroczystość Chrystusa Króla w 1905 r. Bolesława i jej towarzyszki założyły habity i rozpoczęły nowicjat, czyli pierwszy etap formacji zakonnej. Był to dzień, w którym Kościół został obdarowany nową rodziną zakonną. Cel szczegółowy określiła Bolesława jako oddanie swego życia Bogu poprzez śluby zakonne w intencji zjednoczenia chrześcijan szczególnie na Wschodzie. Oznacza to, że Siostry modlą się, pracują, cierpią i umierają w intencji jedności Kościoła.
Co mogła jednak zrobić Bolesława z małą gromadką Sióstr w czasach i w miejscu pełnym wrogości i niechęci wyznaniowych?
Obecnie żyjemy w zupełnie innych pod tym względem czasach, ale początek XX wieku nie znał jeszcze ekumenizmu jako takiego, a innowierca był po prostu wrogiem. Bolesława z całą odwagą i wewnętrzną pewnością, że tak chce Bóg, wbrew panującym nastrojom i niechęciom zaczęła z Siostrami kochać i służyć prawosławnym na równi z katolikami. Nie głosiła Matka Bolesława wielkich haseł ekumenicznych, owszem głosiła je, ale codziennym życiem, ofiarą, poświęceniem. Zakładała szkoły, przedszkola, sierocińce, jadłodajnie, noclegownie i razem z Siostrami służyła katolikom i prawosławnym nie czyniąc między nimi żadnych różnic.
Początki Zgromadzenia były bardzo trudne. Siostry doświadczały skrajnego ubóstwa, a nawet nędzy. Nie obce im też było niezrozumienie otoczenia wobec ekumenicznych zachowań. Bolesława była jednak niezłomna, mężna, mając absolutną pewność, że tak chce Pan Bóg, że On wszystkim kieruje. Ta wielka wiara i zaufanie Bogu udzielały się młodzieży i do Zgromadzenia wstępowały wciąż nowe Siostry. Powstawały wciąż nowe placówki. Gdy na Wschodzie nie można było oficjalnie pracować, Zgromadzenie przeniosło się do Polski, a po II wojnie światowej rozpoczęło pracę misyjną w Afryce, Ameryce, a od niedawna znowu na Wschodzie. (Tu można więcej opowiedzieć o pracy Sióstr, pokazać zdjęcia, obrazy).
Ojciec Święty Jan Paweł II - wielki Apostoł Ekumenizmu - powiedział kiedyś, że codziennie wspomina Matkę Bolesławę. Podczas beatyfikacji w Białymstoku 5 czerwca 1991 roku Papież nazwał Bolesławę wielką pionierką ekumenizmu na wiele lat przed Soborem Watykańskim II.
Możemy więc wspominać i czcić Matkę Bolesławę, jako Patronkę jedności chrześcijan, która to jedność jest wielkim pragnieniem Serca Jezusowego. Cieszmy się i uwielbiajmy Boga za tak wielki charyzmat przekazany Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny. Jest to dar dla całego Kościoła. Cieszmy się z Matką Bolesławą i Janem Pawłem II, którzy w Niebie orędują za sprawą jedności chrześcijan.

(chwila modlitwy dziękczynnej)


Zaśpiewajmy na koniec pieśń, którą rozdam na kartkach, otrzymacie też obrazki z modlitwą za wstawiennictwem Błogosławionej Bolesławy Lament w oczekiwaniu na Jej kanonizację.

do góry

6. Katecheza dla klas ponadgimnazjalnych

Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny - w służbie misyjnej Kościoła.

Cel dydaktyczny:
" Zapoznanie z historią i działalnością apostolską Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny.
" Ukazanie służby i celu realizowanego przez Siostry Misjonarki Świętej Rodziny.
" Przedstawienie wartości i potrzeby modlitwy o jedność podzielonego Kościoła.

Cel wychowawczy:
" Kształtowanie postawy odpowiedzialności za rozwój działalności misyjnej Kościoła: modlitwa osobista, i w rodzinach, o nowe powołania zakonne do Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny.

Metody i formy pracy: wykład, rozmowa kierowana - skojarzenia /słoneczko/, uroczyste czytanie Pisma Świętego, praca w grupach (notatka prasowa), śpiew.

Środki dydaktyczne: Pismo Święte, obraz Błogosławionej Bolesławy Lament, wybrane teksty z Konstytucji Zgromadzenia, fragment homilii Ojca Świętego Jana Pawła II z beatyfikacji, teksty z opracowań historii i działalności Zgromadzenia, foldery o Zgromadzeniu, obrazki z modlitwą o rozpoznanie powołania.

PRZEBIEG KATECHEZY

1. Wprowadzenie
- Modlitwa " Ojcze Nasz"
- Zainteresowanie tematem i zapis do zeszytu.

2. Rozmowa kierowana:
- Z czym się kojarzy i co znaczy:

SŁUŻBA /uczniowie piszą skojarzenia na tablicy - słoneczko/
Puenta:

3. Uroczyste odczytanie tekstu z Pisma Świętego ( J 17,20-21).
- wyjaśnienie celu Zgromadzenia.

Z Konstytucji Zgromadzenia:
Punkt 10. "Celem naszym jest uświęcenie własne w życiu wspólnym przez dążenie do miłości doskonałej drogą ślubowanych rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Naszą konsekracją głębiej włączamy się w zbawczą misję Chrystusa i zespalamy się z Kościołem przez:
- wspomaganie dzieła zjednoczenia chrześcijan odłączonych, zwłaszcza wschodnich,
- umiejętne oddziaływanie, by ludzie dobrej woli zbliżyli się i włączyli do jedności Kościoła katolickiego,
- umacnianie Katolików w wierze, szczególnie tam, gdzie jedność jest zagrożona.

Punkt 11. Misję naszą w Kościele realizujemy przez modlitwę, apostolskie umartwienie, ofiarną pracę, a szczególnie przez dostępne formy wychowania i nauczania chrześcijańskiego dzieci i młodzieży, działalność dobroczynną łącznie ze służbą zdrowia oraz ewangeliczne świadectwo własnego życia".

/WEDŁUG UZNANIA, MOŻNA W TYM MIEJSCU POSŁUŻYĆ SIĘ WYKŁADEM O BOLESŁAWIE LAMENT Z GRUPĄ 1; WÓWCZAS POMIJAMY PRACĘ TEJ GRUPY/.

4. Wprowadzenie do pracy w grupach: /uczniowie przygotowują notatkę prasową/.

Grupa 1
Kim była Bolesława Lament?

Grupa 2
Kiedy Bolesława Lament została ogłoszona błogosławioną? Co Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział o Bolesławie Lament?

Grupa 3
/Proponuje się w tej grupie większą ilość uczniów, by uczniowie mogli podzielić się tekstem w celu sprawniejszej pracy/:
Jak powstało i rozwijało się Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny?

Grupa 4
Jakie dzieła realizują Siostry Misjonarki Świętej Rodziny w Polsce?

Grupa 5
Jak wygląda praca Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny na placówkach misyjnych?

Grupa 6
Jak wygląda praca apostolska Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny na terenach Wschodu?

Grupa 7
Jaką służbę apostolską podejmują Siostry Misjonarki w USA i we Włoszech?


5. Odczytanie notatek prasowych:
Puenta: Rozdanie folderów o Zgromadzeniu.

6. Interioryzacja:

Śpiew: "Pan kiedyś stanął nad brzegiem..."

7. Rozdanie obrazków Zgromadzenia z tekstem modlitwy o rozeznanie powołania.

Uwrażliwienie na potrzebę modlitwy w intencji powołań zakonnych, szczególnie do Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, aby nie zabrakło Sióstr, które będą pracować i modlić się o jedność podzielonego Kościoła.

8. Praca domowa:
Zachęta do osobistej modlitwy o ducha ofiary i służby dla ludzi młodych.

Grupa 1: Kim była Bolesława Lament?
Bolesława Maria Lament urodziła się 3 lipca 1862 roku w Łowiczu, w rodzinie rzemieślniczej, jako pierwsza z ośmiorga dzieci Marcina Lament i Łucji z domu Cyganowskiej. W dziedzictwie psychofizycznym Bolesława otrzymała od swoich rodziców dobroć serca po matce, a surowość po ojcu. Te cechy pozwolą jej wyrosnąć na mężną niewiastę, zdolną do podjęcia idei ekumenicznych, obrony wiary i polskości w warunkach zupełnej negacji tego, co polskie i katolickie. Z natury władcza, niejednokrotnie narzucała swą wolę rodzeństwu, które - jako najstarsza - pomagała matce wychowywać. Otaczana przez rodziców szczególną troskliwością z powodu wątłego zdrowia, potrafiła odwzajemnić ich miłość, wydobywając ze skarbca swojego serca nieocenione perły szlachetności. Wzorowa postawa wobec najbliższych, była wynikiem jej pracy nad sobą, przełamywania swojej woli z miłości ku Bogu i znajdowała wyraz w posłuszeństwie i uległości. Dziedzictwo wyniesione z rodzinnego domu wzbogaciła o własne rozumienie świata, o gorący patriotyzm i zdrową religijność. Dlatego nie zagubiła się w obcym, a nawet wrogim katolicyzmowi i polskości środowisku rosyjskiego progimnazjum w Łowiczu, w którym z konieczności musiała się uczyć. Nie ominęły jej tam trudności w zdobywaniu wiedzy, ani też ostro rysujące się problemy religijne i narodowościowe. Doświadczyła na sobie skutków ucisku ze strony władz rosyjskich ze względu na swoje przekonania religijne i przynależność narodową. Problemy te rozwiązywała w świetle zasad wiary katolickiej. Progimnazjum ukończyła ze złotym medalem. Na życzenie rodziców zdobyła jeszcze w Warszawie dyplom krawiecki i założyła w Łowiczu własny zakład, wykazując przy tym duże zdolności organizacyjne, inicjatywę i przedsiębiorczość. Wolę Bożą, co do swego powołania zakonnego rozpoznała Bolesława na rekolekcjach zamkniętych. Mając 22 lata, wstąpiła do organizującego się w konspiracji Zgromadzenia Rodziny Maryi. Była gorliwą zakonnicą, odznaczała się darem modlitwy, skupienia, powagą i wiernością w wypełnianiu swoich obowiązków. Pracowała na różnych placówkach zgromadzenia: w Warszawie, Petersburgu, Odessie, Iłłukszcie i Symferopolu na Krymie, pełniąc funkcje wychowawczyni i nauczycielki w szkołach podstawowych. Jednak przed złożeniem profesji wieczystej, odczuwając niepewność, co do kierunku swojej drogi życiowej i za radą spowiednika powróciła do domu rodzinnego w Łowiczu. Po śmierci ojca z całą rodziną przeniosła się do Warszawy, gdzie poświęciła się pracy społecznej - objęła kierownictwo domu noclegowego na Pradze, oddając się całkowicie na usługi ludziom bezdomnym, troszcząc się nie tylko o ich zabezpieczenie materialne, ale i o ich odnowę moralną, o powrót do Boga i Kościoła przez sakramenty święte. W czasie jedenastoletniego pobytu w Warszawie zabiegała też o rozwój swego życia wewnętrznego pod kierunkiem o. Honorata Koźmińskiego i za jego sugestią opuściła Ojczyznę w 1903 roku, udając się na Białoruś, do Mohylewa nad Dnieprem. Tam w 1905 roku założyła Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, którego celem jest wspomaganie dzieła zjednoczenia chrześcijan i umacnianie katolików w wierze. W całej swej działalności m. Bolesława miała na uwadze rozwój Bożego Królestwa Jedności i zbawienie dusz Najdroższą Krwią Chrystusa odkupionych. Jej zaś autentyzm ewangeliczny polegał na ukazywaniu przykładem własnego życia Chrystusowej dobroci i troski o człowieka, o jego wszechstronny rozwój. Realizacja postawionego sobie celu, w rzeczywistości bezwzględnie przeciwnej tym ideałom, wymagała od niej wielkiej energii, nieugiętej woli, hartu ducha, inicjatywy, zdolności pedagogicznych popartych nieprzeciętny-mi przymiotami serca. Całkowite oddanie się Najświętszemu Sercu Jezusa, jako ofiara miłości, było tajemniczą siłą inspirującą ją do ustawicznej pracy dla Boga. Dnia 29 stycznia 1946 roku w Białymstoku, bez żadnych oznak agonii, spokojnie zasnęła w Panu, przeżywszy 84 lata. Jej zwłoki przewieziono do klasztoru w Ratowie i pochowano w krypcie pod kościołem św. Antoniego.

Grupa 2. Kiedy Boleslawa Lament została ogłoszona błogosławioną?
Co powiedział o Bolesławie Ojciec Święty Jan Paweł II?
Fragment tekstu homilii Ojca Świętego Jana Pawła II z beatyfikacji Bolesławy Lament. Białystok, 5 czerwca 1991:
"Podczas obecnej Mszy świętej najszczególniejsze wspomnienie należy się jednej z tych szczęśliwych osób, które strzegły dróg Mądrości Przedwiecznej i dlatego znalazły życie oraz zyskały łaskę u Pana. Przed 45. laty tutaj, w Białymstoku, umarła Służebnica Boża Bolesława Lament, założycielka Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny. Dzisiaj została ona ogłoszona błogosławioną Kościoła. Tę córkę miasta Łowicza powołał Bóg do tworzenia katolickich zakładów opiekuńczo-wychowawczych oraz innych ognisk opieki duchowej w dalekim Petersburgu, Mohylewie, Żytomierzu, a po I wojnie światowej - zwłaszcza na ziemi pińskiej, białostockiej i wileńskiej. Prowadziła swoje dzieło wśród ustawicznych przeciwności, dwukrotnie przeżyła utratę całego dorobku założonego przez siebie Zgromadzenia, nieraz przyszło jej oraz jej współsiostrom pracować w głodzie i bez własnego mieszkania. Miała zwyczaj umacniać się wówczas znanym hasłem duchowości ignacjańskiej: "Wszystko na większą chwałę Bożą". Ostatnie pięć lat swojego życia spędziła - sparaliżowana - z wielką cierpliwością i w rozmodleniu. Przez całe życie odznaczała się szczególną wrażliwością na ludzką biedę, przejmował ją zwłaszcza los ludzi upośledzonych w społeczeństwie, ludzi zepchniętych na tak zwany margines życia czy nawet do świata przestępczego.
W głębokim poczuciu odpowiedzialności za cały Kościół, boleśnie przeżywała Bolesława rozdarcie jedności Kościoła. Sama doświadczyła wielorakich podziałów, a nawet nienawiści narodowych i wyznaniowych, pogłębionych jeszcze bardziej przez ówczesne stosunki polityczne. Dlatego też głównym celem jej życia oraz założonego przez nią Zgromadzenia stała się jedność Kościoła, ta jedność, o którą modlił się w Wielki Czwartek w Wieczerniku Chrystus: "Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim Imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno" (J 17,11). Służyła matka Lament sprawie zjednoczenia tam zwłaszcza, gdzie podział zaznaczał się ze szczególną ostrością. Nie szczędziła niczego, byleby umacniać wiarę i rozpalać miłość do Boga, byle tylko przyczynić się do wzajemnego zbliżenia katolików i prawosławnych: "Żebyśmy wszyscy - jak mówiła - miłowali się i stanowili jedno". Pracę na rzecz jedności Kościoła, zwłaszcza na terenach wschodnich, uważała za szczególną łaskę Bożej Opatrzności. Długo przed Soborem Watykańskim II stała się inspiratorką ekumenizmu w życiu codziennym przez miłość.
Lud Boży w Polsce i na terenach jej apostolstwa będzie mógł odtąd odwoływać się w modlitwie liturgicznej Kościoła do jej orędownictwa oraz czerpać z jej życia wzór do naśladowania".

Grupa 3. Jak powstało i rozwijało się Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny? Historia Zgromadzenia

Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny zostało założone przez bł. Bolesławę Lament w 1905 roku w Mohylewie nad Dnieprem, w celu przygotowania i realizowania idei zjednoczenia chrześcijan wschodnich z Kościołem katolickim, a równocześnie umacniania katolików w wierze, których jedność z Kościołem, w tamtych trudnych warunkach, była zagrożona. Wkrótce, bo już w 1907 roku wspólnota przeniosła się do Petersburga. Siostry zajęły się wychowaniem i nauczaniem dzieci i młodzieży bez względu na wyznanie czy narodowość.
Przez pierwszych 16 lat Zgromadzenie prowadziło działalność na terenie Cesarstwa Rosyjskiego (Mohylew, Persburg, Wyborg), ukrywając swój zakonny charakter. Wybuch rewolucji październikowej i zmiany, które potem nastąpiły, spowodowały przerwanie pracy na tych terenach. W 1922 roku nastąpiło przemieszczenie Sióstr do Polski i organizacja życia zakonnego od nowa. Pierwszą przystanią było Chełmno na Pomorzu, gdzie Siostry objęły pracę w 1922 roku w Internacie Kresowym dla 200 dziewcząt repatriowanych z Rosji. Po raz pierwszy w Chełmnie Siostry ubrały się w strój zakonny. Poczuły się na wolności, nie musiały więc ukrywać swojej przynależności do zakonu, co niestety miało miejsce na terenach Rosji carskiej. W roku 1923 Zgromadzenie nabyło własny dwupiętrowy dom przy ulicy Łożyńskiego 3, z myślą zorganizowania tam nowicjatu dla licznie zgłaszających się kandydatek, ale ówczesny ordynariusz chełmiński, nie znając Sióstr, nie wyraził zgody. Z konieczności prowadzono tam internat dla 20 dziewcząt, szkołę zawodową i przedszkole, a w okresie wakacji letnich - kolonie i półkolonie.
W otwarciu nowicjatu pomógł bp Romuald Jałbrzykowski, ordynariusz łomżyński, który już zdążył poznać gorliwą i pełną poświęcenia pracę Sióstr w Petersburgu i w Szkole Rzemiosł w Łomży. Nie tylko przyjął do diecezji, ale także poparł prośbę m. Bolesławy u zarządu wojskowego o udostępnienie baraku na fortach w Piątnicy koło Łomży.
W czasie pielgrzymki do Rzymu w Roku Świętym 1925 m. Bolesława spotkała tam swego arcypasterza bp. Jana Cieplaka, ordynariusza diecezji mohylewskiej. Znał on dobrze Zgromadzenie z działalności w Petersburgu. Osobiście przedstawił Matkę Założycielkę z Siostrami Ojcu Świętemu Piusowi XI i biskupowi Julianowi Nowowiejskiemu, ordynariuszowi płockiemu, swojemu przyjacielowi, polecając jego opiece Zgromadzenie. Biskup A. Nowowiejski zaraz zaproponował jeden z opuszczonych, starych budynków poklasztornych w Ratowie koło Mławy. Po dokonaniu koniecznych remontów klasztoru w Ratowie, przeniesiono tam w roku 1926 nowicjat i siedzibę domu generalnego.
Oprócz wyżej wspomnianych domów zakonnych: w Chełmnie, Łomży, Piątnicy, Ratowie - m. Bolesława, jako przełożona generalna Zgromadzenia, w latach 1921-1935, założyła wiele placówek misyjno-ekumenicznych na kresach wschodnich Polski, w diecezji pińskiej: w Żytomierzu, Szpanowie, Brześciu nad Bugiem, w Prużanie, Raczkanach, Derewnie, Niedźwiedzicy, Krzywoszynie, Łahiszynie, Pińsku, Szereszewie, Baranowiczach i w Rudce; w archidiecezji wileńskiej: w Wilnie, Słonimie, Albertynie, Oszmianie, Holszanach, Konstantynowie, Rosi i w Białymstoku, nadto w Warszawie oraz za granicą w Tallinie - Estonia i w Rzymie - Włochy. Siostry prowadziły tam szkoły zawodowe, gimnazja, internaty, pensjonaty, kursy krawieckie, przedszkola, żłobki, sierocińce, ambulanse, stołówki dla bezrobotnych, domy noclegowe dla bezdomnych kobiet, domy emerytek, a nadto pracowały w szpitalach państwowych. Wszędzie nauczały religii. Dla ożywienia życia religijnego zakładały stowarzyszenia pobożne: Krucjatę Eucharystyczną, Arcybractwo Straży Honorowej, Kółka Żywego Różańca oraz szerzyły pobożną praktykę poświęcania rodzin Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, wystawiały Jasełka i inne obrazki sceniczne, prowadziły pogadanki religijne dla dorosłych i przewodniczyły okolicznościowym nabożeństwom. W ten sposób oddziaływały nie tylko na dzieci i młodzież, ale na całe społeczeństwo.
Swoją troską Siostry ogarniały również ludzi biednych, bezrobotnych, chorych, starców, a nawet organizowały pomoc materialną i duchową więźniom. Było to świadectwo autentyzmu ewangelicznego. Idąc za przykładem Chrystusa i czerpiąc z Jego miłości niosły człowiekowi potrzebującemu konkretną pomoc w miarę swych możliwości oraz troskę o jego wszechstronny rozwój.
Druga wojna światowa przyniosła dotkliwe straty w działalności Zgromadzenia. Z istniejących 33 ośrodków działalności Zgromadzenia pozostało tylko sześć. Pozostały domy zakonne w Ratowie, Rudce, Suchowoli i trzy w Białymstoku przy ul. Dąbrowskiego 1, Stołecznej 5 i Sitarskiej 25. Zgromadzenie posiadało także domy utworzone podczas II wojny światowej w Legionowie, Grójcu, Wawrzyszewie i w Białymstoku przy ul. Poleskiej 42.
Nie sposób wyliczyć i opisać wszystkich cierpień doznanych przez Siostry podczas drugiej wojny światowej. Takie jednak fakty i liczby, jak: 4 siostry zginęły podczas działań wojennych, 20 aresztowanych, 7 na przymusowych robotach, 1 w obozie karnym, przeszło 70 wysiedlonych, a wiele więcej żyjących w rozproszeniu i ukrywających się, dziesiątki Sióstr z utraconym zdrowiem przeżywających lęk i zagrożenie wskutek częstych rewizji dużo mówią o martyrologii Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, które przed wojną liczyło 222 członkinie.
W historii Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny obserwujemy prężny rozwój, który nastąpił w pierwszych latach powojennych. Rozwój ten przejawiał się w organizacji nowych ośrodków pracy Zgromadzenia. Zostały one założone w Giżycku, Konstantynowie koło Łodzi, Olsztynie, Hajnówce, Mrągowie, Szczytnie, Morągu i Mławie. W 1946 roku powstały następne dwa domy w Reszlu i Ornecie, a w 1947 roku w Kętrzynie i Lidzbarku. Domy Zgromadzenia powstawały zwłaszcza na Ziemiach Odzyskanych, gdzie udawały się Siostry repatriowane wraz z transportami repatriowanej ludności. Ośrodkami zatrudniającymi Siostry były instytucje kościelne i państwowe. Sporadycznie Siostry prowadziły małe dzieła prywatne. W zakładach państwowych pracowała spora grupa Sióstr. Były one zatrudnione jako pielęgniarki w szpitalach i sierocińcach, katechetki w szkołach oraz w działach gospodarczych zakładów opiekuńczych. Cześć Sióstr pracowała na będących własnością Zgromadzenia gospodarstwach rolnych w Ratowie, Rudce i Suchowoli.
Domy Zgromadzenia w większości utworzone w czasie wojny i w okresie powojennym borykały się z trudnościami materialnymi. Także warunki zamieszkania i pracy Sióstr pozostawiały wiele do życzenia. Często Siostry same musiały organizować od początku powierzone im zakłady wychowawcze. Czas wojny sprawił, że budynki były zdewastowane i wymagały remontów. Był to jednak czas mozolnego dźwigania się z ruin, szukania nowych pól działania w dziedzinie wychowania, nauczania i pracy charytatywnej.
Po 1945 roku Polska znalazła się w nowej rzeczywistości politycznej. Komuniści przejęli władzę i rozpoczęli w Polsce realizację sowieckiego modelu społeczeństwa i państwa. Odgórne decyzje władz państwowych miały fatalny wpływ na działalność Kościoła w Polsce i działalność zewnętrzną zgromadzeń zakonnych, która była konsekwentnie ograniczana przez odbieranie prowadzonych dzieł. Obserwujemy w tym okresie prawie całkowite przejście Sióstr od prac wykonywanych w zakładach państwowych do prac przy parafii. To niejednokrotnie było przyczyną likwidacji dotychczasowych, czy nowo utworzonych placówek. Działalność zaniechana na skutek decyzji władz państwowych: likwidacja sierocińca w Mrągowie, w Białymstoku ul. Sitarska 25, w Nowym Dworze k. Mrągowa, w Ornecie, w Olsztynie ul. Jagiellońska; upaństwowienie przedszkola w Białymstoku ul. Sitarska 25, ul. Poleska 42, ul. Dąbrowskiego 1, w Olsztynie ul. Jagiellońska, w Giżycku, w Mławie ul. Narutowicza, w Arturówku, w Rudce, w Łodzi ul. Ogrodowa, ul. Piotrkowska, w Kętrzynie, w Rudce; likwidacja żłobka w Ornecie, w Świdnicy; zamknięcie pracowni kroju i szycia w Olsztynie ul. Jagiellońska, w Legionowie; zwolnienie Sióstr z pracy w internacie w Suchowoli; likwidacja internatu w Białymstoku ul. Poleska, w Kętrzynie; zwolnienie Sióstr z pracy w szpitalu w Mławie-Wólce, w Szczytnie, w Reszlu, w Lidzbarku, w Lublinie ul. Północna; usunięcie Sióstr z pracy w domu starców w Ratowie i Grójcu; zawłaszczenie części domu zakonnego przy ul. Poleskiej w Białymstoku; zabranie ziemi w Reszlu, w Rudce, w Ratowie i w Suchowoli.
Warunki te zmieniały się w latach późniejszych, kiedy przed zgromadzeniem otworzyły się nowe perspektywy pracy i rozwoju. /Fragmenty z opracowania S. Joanny Babińskiej, "Chrześciajnie" t. X, ss. 104-133/:

Grupa 4. Jakie dzieła realizują Siostry Misjonarki Świętej Rodziny w Polsce?
W Polsce aktualnie Siostry służą Kościołowi świętemu na 25 placówkach, głównie jako nauczycielki-katechetki, organistki, kancelistki, zakrystianki, przedszkolanki, opiekunki w świetlicach, pielęgniarki w szpitalach i hospicjum, opiekunki parafialne, w posłudze bezdomnym i samotnym. Dzieła prowadzone przez Siostry Misjonarki w Polsce.
Szkoła Podstawowa Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny imienia Bł. Bolesławy Lament w Białymstoku.
Od września 2005 roku uczniowie podejmą naukę w osiemnastu oddziałach.
W szkole odbywają się zajęcia świetlicowe: plastyczno-techniczne, muzyczne, taneczne, sportowe, kultury bycia z elementami kulinarnymi, gry na flecie, krajoznawczo-przyrodnicze. Praca dydaktyczna przebiega intensywnie według planów rocznych i miesięcznych. Nauczyciele realizują program: Poznaję świat i wyrażam siebie - Ja, Ty, My w nauczaniu zintegrowanym. Nauczyciele świetlicy realizują program według zaplanowanych zajęć miesięcznych, zatwierdzonych przez dyrektora szkoły.
Wszyscy uczniowie uczą się języka angielskiego w wymiarze 3 godzin tygodniowo. Zajęcia ruchowe odbywają się na basenie i podczas zajęć sportowych. Nauczyciele podchodzą indywidualnie do każdego ucznia, stopniują trudności zadawanych prac i wymagań, pomagają słabszym w nauce. Nauczyciele troszczą się o wysoki poziom nauczania, stosują wiele pomocy dydaktycznych, stawiają uczniom wysokie wymagania, są dostępni dla dzieci i rodziców, interesują się każdym dzieckiem, wnikają w sytuację rodzinną, starają się o kontakt z rodzicami, obserwują uczniów, dzielą się z gronem pedagogicznym swymi spostrzeżeniami, troszczą się o wszechstronny rozwój dziecka, szukają dobra dziecka w swej pracy wychowawczej. W nauczaniu urozmaicają lekcje elementami zabawowymi, troszczą się o potrzebny dzieciom ruch i odpoczynek.
Rozwojowi zainteresowań dzieci służą też spotkania z ludźmi różnych zawodów. W szkole odbyły się spotkania z lekarzem, pielęgniarką, pracownikiem Straży Miejskiej. Dzieci były na spotkaniu ze Strażą Pożarną oraz z pracownikiem Filharmonii; uczestniczyły w wycieczkach do pobliskiego Zwierzyńca i Parku Miejskiego, do Świętej Wody koło Wasilkowa, do Białowieży, Supraśla, Częstochowy. Rozwojowi zainteresowań dzieci służyły też wyjścia co miesiąc do kina lub teatru. Dzieci obejrzały też w kinie film religijny pt. "Dziecię Jezus". Edukacja prozdrowotna i ekologiczna realizowana była w ramach nauczania zintegrowanego, zajęć świetlicowych, podczas wyjazdu na basen, pogadanek wychowaw-czych i spotkań z zaproszonymi Gośćmi.
W wychowaniu opartym o wartości chrześcijańskie, realizując program wychowawczy szkoły, jako cel ogólny i pierwszorzędny stawiano sobie ukształtowanie w dzieciach postawy miłości do Boga, do drugiego człowieka, do siebie samego. Zwracano więc szczególną uwagę na właściwy stosunek do drugiego człowieka, wrażliwość, troskę wzajemną o siebie, zauważenie potrzeb, umiejętność dzielenia się, odpowiednie słownictwo, starano się niwelować agresję, uczyć dzieci przebaczania, kultury osobistej.
Wychowaniu religijnemu oprócz katechez, pogadanek wychowawczych służyły też organizowane uroczystości kościelne i patriotyczne, z uczestnictwem we Mszy Świętej, z modlitwą i śpiewem religijnym. W październiku lekcje szkolne rozpoczynają się od modlitwy różańcowej. W każdej sali na widocznym miejscu jest figura Niepokalanej. Dnia 8 grudnia każde dziecko otrzymało medalik Matki Bożej i zobowiązało się do codziennej modlitwy do Maryi Niepokalanej. Integracji ze szkołą, a szczególnie niwelowaniu różnic wynikających ze statusu majątkowego rodzin, służy wprowadzony strój codzienny i galowy z tarczą z logo szkoły. (Fragmenty opracowania s. Mileny Jolanty Podlasin)

Świetlica socjoterapeutyczna "Nazaret" w Białymstoku
Świetlica obejmuje opieką grupę około 30 do 35 dzieci z rodzin dysfunkcyjnych i patologicznych, głównie z problemem alkoholowym, chorobą psychiczną, niewydolne wychowawczo. Pracę dwu wychowawczyń wspomagają trzy socjoterapeutki oraz grupa wolontariuszy, głównie studentów i uczniów szkół średnich. W roku szkolnym 2000/2001 wszystkie dzieci objęte opieką świetlicy otrzymały promocję do następnej klasy, udało się nam zorganizować systematyczne zajęcia z języka angielskiego, prowadzone przez wolontariuszkę oraz pomoc reedukacyjną z różnych przedmiotów szkolnych. Dokonaliśmy z pomocą socjoterapeutów szczegółowych diagnoz dzieci pod względem ich urazów, zaburzonych potrzeb i uaktualnialiśmy je w ciągu roku na cotygodniowych spotkaniach wychowawców i socjoterapetów. Dzieci nauczyły się nazywać i wyrażać swoje uczucia. W ciągu roku zaobserwowaliśmy proces przełamywania oporów wobec siebie nawzajem, wobec osób nowych oraz wzrost otwartości w dzieleniu się swoimi problemami w rozmowach indywidualnych. Udało się osiągnąć pewien poziom integracji wyrażający się nawiązaniem "świetlicowych" przyjaźni i pogłębienia dawnych więzi. Wyrazem poprawy własnej samooceny dzieci jest wzrost ich aktywności w szkole - występy podczas uroczystości, rozwijanie zdolności.
W stosunkach z rodzicami dzieci, nawiązaliśmy indywidualny kontakt z tymi, którzy go unikali, cieszyliśmy się podjętą pod wpływem rozmów i pomocy decyzją o chrzcie jednej z sióstr rodzonych naszych podopiecznych. Nawiązaliśmy lepszy kontakt z kuratorami oraz dyrekcją i nauczycielami szkół, do których uczęszczają dzieci. Za program realizowany w ciągu roku nasza świetlica otrzymała z Ministerstwa Edukacji Narodowej dyplom uznania za inicjatywę obywatelską, wyróżnienie za udział w konkursie szopek zorganizowanym przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich oraz wyróżnienie za udział w konkursie na rzecz społeczeństwa zorganizowanego przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich w Warszawie. (Z opracowania s. Alodii Teresy Jabłonowskiej)
Przedszkola im. bł. Bolesławy Marii Lament w Białymstoku, Komorowie, Legionowie, Zakopanem, oraz Przedszkole Niepubliczne z Oddziałem Integracyjnym im. bł. Bolesławy Lament w Lublinie.
Przedszkole integracyjne to placówka otaczająca swą opieką dzieci specjalnej troski i dzieci zdrowe, mając za zadanie ich integrację i wzajemne uspołecznienie. Dla obu grup dzieci, wzajemne przebywanie i współdziałanie przynosi wiele korzyści rozwojowych. Codzienna praca charakteryzuje się w dużym stopniu indywidualnym traktowaniem każdego dziecka. Na terenie przedszkola prowadzone są indywidualne zajęcia logopedyczne, indywidualna rehabilitacja. Coraz częściej stosowana jest praca w małych grupach, by dotrzeć do każdego dziecka. Indywidualnym tokiem pracy według programu ułożonego przez kadrę specjalistyczną, prowadzone jest każde dziecko niepełnosprawne. W skład personelu wspomagającego wchodzą rehabilitant, psycholog, logopeda, nauczyciel prowadzący zajęcia rytmiczne, umuzykalniające i język angielski. Każdego roku na terenie przedszkola organizowane są spotkania w gronie rodzin z okazji świąt Bożego Narodzenia, Dnia Babci, Dziadka, spotkanie ze św. Mikołajem, akademia z okazji Dnia Matki, na zakończenie roku, bal karnawałowy, Dzień Dziecka. W ciągu ostatnich dwóch lat przeprowadzano warsztaty psychologiczne - "Szkoła dla rodziców". Zapraszano specjalistów z prelekcjami skierowanymi do rodziców na temat dojrzałości szkolnej, wpływu mediów na rozwój dzieci, wady wymowy. Wychowanie religijne dzieci i rodzin. W każdym miesiącu dzieci z rodzicami uczestniczą we wspólnej Mszy Świętej. Każdy posiłek dzieci rozpoczynają i kończą modlitwą. Niektóre uroczystości mają charakter religijny, np. jasełka, wielkanocny podwieczorek. (Z opracowania s. Dawidy Danuty Wyszkowskiej).

Grupa 5.
Jak wygląda praca Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny na placówkach misyjnych?
Od 1966 roku Zgromadzenie Sióstr Misjonarek rozszerzyło swoją działalność misyjną, wysyłając Siostry do pracy apostolskiej w Stanach Zjednoczonych. Tam Siostry pracują w szpitalach, by wspomagać finansowo misje na Czarnym Lądzie.
W cztery lata później wyjechały Siostry na misje do Zambii, a w 1976 roku - do Libii, zaś w 1990 roku do Kenii. Kościołowi zambijskiemu służą Siostry, angażując się w życie parafialne przez formację katechistów, głoszenie rekolekcji, opiekę nad starcami, prowadzenie przedszkoli i szkół przygotowujących do życia i pracy zawodowej dziewcząt oraz młodych mężatek. Siostry próbują zaradzić palącej potrzebie dzieci wałęsających się po śmietnikach, bo ich rodziców nie stać na opłacenie nauki, organizują adopcję duchową tych dzieci. W Kenii wśród wielorakiej służby Siostry podjęły: pracę nauczycielską w szkole parafialnej, medyczną, charytatywną, świadczoną szerokiej biedzie, szczególnie dzieciom.
Misja w Zambii liczy 33 lata. Siostry służą Kościołowi zambijskiemu przez głoszenie Chrystusa świadectwem własnego życia, modlitwy, ofiary i pracy na rzecz najuboższych. Prowadzą:
" szkoły zawodowe dla dziewcząt
" przedszkola
" "Dom Opatrzności Bożej" dla ludzi starszych i opuszczonych
" niosą pomoc w pracy duszpasterskiej i ewangelizacyjnej
" przygotowują rodzimych katechistów do nauczania religii
" troszczą się o możliwość edukacji najbiedniejszych dzieci przez prowadzenie "adopcji" na odległość pomagają najbardziej potrzebującym.

Kabwe: Szkoła Gospodarstwa Domowego - Homecraft
Dziewczęta i młode mężatki uczą się w niej szycia, różnych robót ręcznych, gotowania, prowadzenia domu, opieki nad matką i dzieckiem, ogrodnictwa, układania kwiatów, zasad higieny, a także religii i języka angielskiego. Nauczycielkami są Siostry i osoby świeckie. Uczennice przyjmowane są bez względu na wyznanie. Aktualnie jest ich 36: trzynaście z nich to katoliczki, a pozostałe reprezentują 14 różnych wyznań. Na zakończenie szkoły otrzymują świadectwa upoważniające do podjęcia pracy w zakładach krawieckich, restauracjach, domach przyjmujących gości. Mogą też otwierać własne zakłady usługowe. Kapiri Mposhi: To małe miasteczko znajdujące się w odległości 60 km od Kabwe. Coraz prężniej rozwijają się w nim dzieła Zgromadzenia służące mieszkańcom całej okolicy
. Podobnie jak w Kabwe jest tu Szkoła Homecraftu. Ponadto istnieje przedszkole wychowujące ponad 200 dzieci różnych wyznań. Dzieci przebywają w nim od godz. 8.00 do 12.00. Każde z nich przynosi z domu coś do jedzenia. Od 2001 roku Siostry rozpoczęły prowadzenie szkoły podstawowej. Są w niej aktualnie pierwsze i drugie klasy liczące łącznie ponad 150 dzieci. Co roku liczba uczniów wzrasta, Siostry więc planują budowę szkoły. Wielką radością tak dla mieszkańców jak i dla Sióstr jest otwarcie przez władze miasta szkoły podstawowej w najbiedniejszym osiedlu Kapiri Mposhi. Ponad 300 dzieci z osiedla może tu korzystać z nauki. Jedna z Sióstr czuwa nad działalnością szkoły i dobudową nowych pomieszczeń klasowych. W życie parafii Siostry włączają się poprzez prowadzenie grup parafialnych

Lusaka
W biednej dzielnicy stołecznego miasta znajduje się najmłodsza historycznie wspólnota, istniejąca od 1994 r. Obiektem pierwszej troski Sióstr jest tu Dom Opatrzności Bożej, w którym oprócz 20 osób starszych mieszka 13 osieroconych lub bezdomnych dzieci. Dla nich są: piękny ogród, grota Niepokalanej, kaplica i otwarte serca Sióstr. Jedna z Sióstr jest nauczycielką w szkole podstawowej dla biednych dzieci i odpowiada za całą jej działalność. Na początku nauka w tej szkole odbywała się dosłownie pod gołym niebem - trzy ściany, bez dachu, bez stolika i ławek. Cały ekwipunek pomocy do przeprowadzenia lekcji Siostra woziła codziennie ze sobą na taczce. Dokładnie wyglądało to tak: wpierw nim Siostry wróciły ze Mszy Świętej, gromadka chłopców czekała u drzwi, żeby Siostra nie pchała taczki sama. Tak samo wyglądał powrót ze szkoły. Chłopcy z własnej inicjatywy, wdzięczni za możliwość uczenia się (często mocno przerośnięci), organizowali się dyżurami, żeby doprowadzić Siostrę do szkoły i odprowadzić do domu. Siostry zamierzają zorganizować punkt edukacji najbiedniejszych maluchów we własnym ogrodzie, "pod drzewem", żeby następnie, z pomocą ludzi rozumiejących tę potrzebę, wznosić budynek szkolny, siłą zjednoczonych serc czujących po bratersku. Takich dzieci, które się nie uczą jest bardzo, bardzo dużo w dzielnicy Chawama. Siostry odwiedzają ludzi chorych i starszych w ich domach. Z wielką miłością i radością roznoszą dla nich Komunię świętą, niosą pocieszenie i nadzieję.

Kanyakine
W Kenii, w diecezji Meru, 14 km od równika mamy swoją misję w Kanyakine od 1990 roku. Dwie Siostry uczą i katechizują w misyjnej szkole podstawowej. S. Ewa Kubaczyk prowadzi przychodnię we wsi Kithatu. Ma zatrudnioną pielęgniarkę i laborantkę. Dziennie przyjmują od 20 do 50 pacjentów. Ludzie z okolicy, a także uczniowie z pobliskiej szkoły zawodowej korzystają z leczenia w przychodni. Po wielu staraniach do przychodni doprowadzono elektryczność. Umożliwiło to prowadzenie szczepień dzieci, bo można przechowywać szczepionki w specjalnej lodówce. W wypadkach wymagających fachowej pomocy lekarskiej S. Ewa zawozi pacjentów do szpitala. Raz w tygodniu przyjeżdża lekarz z diecezji. Oprócz pracy w przychodni S. Ewa zajmuje się dziećmi niepełnosprawnymi. Nawiązuje kontakt ze szkołami, w których mogą się uczyć i w miarę możliwości przygotowywać do samodzielnego życia. Takich dzieci jest już ponad 20. Ponadto Siostry są zaangażowane w pracę parafialną. Swoją opieką objęły wszystkie szkoły średnie w parafii. Niestrudzenie odwiedzają każdą z siedmiu szkół. Spotykają się z katolicką młodzieżą, organizują dla niej prelekcje, pogadanki i spotkania modlitewne. Czasami w spotkaniach uczestniczy również młodzież protestancka. S. Imelda organizuje pomoc dzieciom osieroconym i pochodzącym z biednych rodzin. Decyzję o przyznaniu pomocy Siostra podejmuje po odwiedzeniu rodziny i zapoznaniu się z jej życiową sytuacją.

Grupa 6. Jak wygląda praca apostolska Sióstr Misjonarek na terenach Wschodu?
Na Wschodzie nasza obecność datuje się od 1905 roku, czyli od narodzin Zgromadzenia. Ze względu na carski zakaz apostołowania Siostry pracowały w ukryciu. Za misję miłości płaciły Siostry więzieniem i zsyłką. Niektóre z nich przetrwały wojnę i półwiecze rygoru komunistyczno - ateistycznego, dzięki czemu działalność apostolska, chociaż o znacznie szczuplejszym zasięgu, na Litwie i Białorusi nie została przerwana. Opatrznościowa odwilż w 1990 roku, pozwoliła na powrót Sióstr już oficjalnie, w habitach i Zgromadzenie zaistniało ponownie na Litwie, Białorusi i w Rosji. Nasza misja na Wschodzie to praca od podstaw: od znaku krzyża świętego, do przygotowania do chrztu i innych sakramentów. Oprócz katechezy, dokształcanie i przygotowywanie katechetów w Instytucie Katechetycznym Księży Werbistów w Baranowiczach. Dalej zaradzanie biedzie, dożywianie dzieci, odwiedzanie samotnych i starców, docieranie do głodnych z posiłkiem poprzez prowadzenie kuchni Caritas. Z ogromnym trudem Siostry zorganizowały Centrum Świętej Rodziny w Moskwie dla dzieci ulicy, Dom Miłosierdzia w Baranowiczach na Białorusi.
Po ponad 50-letniej, wymuszonej polityczną sytuacją przerwie, rozpoczęłyśmy naszą działalność w Baranowiczach na Białorusi. Wybudowałyśmy dom zakonny, który został nazwany Domem Miłosierdzia. W mieście, gdzie w okresie międzywojennym nasze Siostry pochylały się z troską nad najbardziej nieszczęśliwymi dziećmi w zorganizowanym przez siebie sierocińcu, gdzie pielęgnowały chorych w szpitalach, gdzie prowadziły różnorodną działalność apostolsko-ekumeniczną, my - ich spadkobierczynie - od 8 lat staramy się całym sercem zaradzać wyzwaniom, jakie każdego dnia stawia przed nami skromna Ziemia Baranowicka. Podejmujemy prace pastoralne w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Baranowiczach oraz w kilku okolicznych parafiach. Tętni także u nas życiem dom formacyjny zgromadzenia: w postulacie i nowicjacie kształcą się dziewczęta z Białorusi i Rosji, by w przyszłości podjąć owocną posługę jako Siostry Misjonarki Świętej Rodziny wśród swych rodaków.
Ale przede wszystkim od pierwszych dni naszej obecności w Baranowiczach - zgodnie z naszym "imieniem": Dom Miłosierdzia - organizujemy różne formy działalności dobroczynnej. Nasz dom każdego dnia żywi około 350 osób. Angażujemy się w pomoc dzieciom z rodzin patologicznych, przeprowadzając dla nich regularne zajęcia świetlicowe w naszym domu, starając się objąć całościowo potrzeby naszych przestraszonych, wychudzonych podopiecznych. Otaczamy opieką chorych, więźniów, samotnych staruszków, dzieci dotknięte inwalidztwem, bezdomnych, dzieci porzucone przez rodziców.
Każdego dnia przygotowujemy 250 litrów pożywnej zupy. Do stołówki Domu Miłosierdzia przychodzi około 150 osób. Spożywają oni posiłek na miejscu i biorą zupę ze sobą dla członków rodziny.
Dowozimy także zupę do domów 40 obłożnie chorych samotnych staruszków i inwalidów. To taka stołówka objazdowa, która jak przed obiadem wyrusza w trasę, to wraca około godziny 5-6 wieczorem. Pomagamy tym ludziom przyjąć cierpienie i wspólnie uczymy się odkrywać wartość starości, przeżywania niedołęstwa, słabości, samotności, odrzucenia przez najbliższych. Przyjeżdżając z zupą zastajemy często naszych podopiecznych w zimnym, brudnym pomieszczeniu, w zanieczyszczonym łóżku. Sprzątamy więc, palimy w piecu (starając się uprzednio własnym sumptem o drewno na takie awaryjne sytuacje, które są codziennością). Nawiedzamy szpitale, odwiedzamy chorych, tych najbiedniejszych, kupujemy leki (w naszych szpitalach przy obecnym kryzysie niemal wszystko chory powinien sam dostarczyć, by go leczono: lekarstwa, strzykawki, nici do operacji, bandaże, kroplówki), przywozimy jedzenie, tak jak każda troskliwa rodzina. Regularnie posługujemy też w baranowickim więzieniu, gdzie stworzono nam możliwość, w miarę potrzeb sygnalizowanych przez kierownictwo, wspomagania ich lekarstwami, odzieżą, produktami żywnościowymi oraz - co bardzo cieszy - prowadzenia zajęć resocjalizacyjnych z więźniami i zapewniania im duchowej opieki. W ostatnim roku dzięki owocnej współpracy z Izbą Porodową w Baranowiczach i Dziecięcym Szpitalem Miejskim udaje się nam pomagać dzieciom porzuconym przez najbliższych oraz ich biednym matkom. Mamy już pierwsze "nasze" dzieci, które dzięki duchowej i materialnej pomocy Sióstr zostały zaakceptowane przez matkę, wcześniej zdecydowaną na zrzeczenie się praw rodzicielskich. W minione wakacje udało się nam zorganizować rekolekcje dla matek o bardzo powikłanym życiu, aby rozdmuchiwać tę ledwie tlącą się w nich iskrę uczuć macierzyńskich. Wiemy, że trzeba kontynuować to dzieło i wszystko, co dotąd udało się dobrego zrobić. A przede wszystkim w żadnej sytuacji nie wolno nam tracić nadziei - by jej starczyło dla nas i dla tych "zadanych" nam przez Boga bliźnich, z którymi On najchętniej się utożsamia - a którzy tak łatwo poddają się zwątpieniu. Każdego chętnego zapraszamy do współpracy w naszych próbach odczytywania znaków czasu, które Bóg bogaty w Miłosierdzie nieustannie nam daje. Wierzymy, że z Waszą pomocą On znów "uczyni wielkie rzeczy". (Z opracowania S. Nune Titojan).

Praca duszpastersko-ekumeniczna w Mohylewie na Białorusi
Nasze Siostry przyjechały do Mohylewa z relikwiami Błogosławionej Bolesławy tuż po beatyfikacji, a pracę podjęłyśmy w 1992 roku. Kościół był wtedy w remoncie. Kościół ma dwie wieże, które symbolicznie przypominają wyciągnięte ręce Mojżesza. W jednej mieszczą się sale katechetyczne, a w drugiej są pomieszczenia mieszkalne, kuchnia, biuro i łazienka. W tej wieży mieszkały Siostry przez trzy lata. Pracowałyśmy wtedy w zakrystii i prowadziłyśmy korespondencję z dobrodziejami parafii, których było około 1000. Jeździłyśmy często ewangelizować powiatowe miasteczka i wioski naszego województwa. Ksiądz odprawiał Mszę świętą i spowiadał, a Siostra przygotowywała liturgię i prowadziła katechezę, odmawiała z ludźmi różaniec. Ze wzruszeniem wspominam tamte lata, twarze ludzi oczekujących nas na cmentarzach, w zimnym klubie, w prywatnych domach, w szkole nauki jazdy albo pod budynkiem zrujnowanego kościoła. Przez dwa lata była też możliwość katechizacji w pięciu przedszkolach i w szkole specjalnej pod Mohylewem. Dzieci z niecierpliwością czekały na spotkania z Siostrą, nie mniej zresztą jak i ich wychowawczynie.
Dzisiaj w wielu miejscowościach na stałe pracują Księża i Siostry. Z wielkim trudem budują nowe kościoły, remontują stare, obsługują też polskie wioski. My jeździmy do Sławgorada i Bychowa; szukamy też kontaktów z katolikami w Lenino i Gorkach.
W Mohylewie też wiele się zmieniło. Objęłyśmy całkowicie katechizację dzieci (Siostry Anielanki, które poprzednio ją prowadziły, stopniowo wracają do swego charyzmatu życia i pracy w ukryciu - np. s. Marina podjęła pracę w zakładzie poprawczym w Mohylewie). Praca z dziećmi nie ogranicza się tylko do kilku godzin katechizacji w ciągu tygodnia. Odwiedzamy rodziny dzieci, aby nawiązać bardziej osobisty kontakt z rodzicami i poznać warunki, w jakich dzieci żyją. Większość rodzin potrzebuje wsparcia, zarówno duchowego, jak i materialnego. Duża część matek samotnie wychowuje dzieci, rodziny są rozbite przez alkohol, zdrady, nieumiejętność wspólnego rozwiązywania problemów życia rodzinnego. Małżeństwa, które nie mają przeszkód, doprowadzamy do ślubu, samotne matki - do spowiedzi i Komunii Świętej. Zwykle jest to długa droga i potrzebuje dużo delikatności i modlitwy.
W każdą sobotę organizujemy dla dzieci kilkugodzinne spotkanie, podczas którego ma miejsce wspólna zabawa, spacer, modlitwa, posiłek. Opiekujemy się scholą dziecięcą, do której należą też dzieci prawosławne. Na zajęcia katechetyczne też przychodzą dzieci prawosławne, które czasem stają się członkami Kościoła katolickiego, ale nie jest to regułą. Na każde ferie (na Białorusi dzieci mają więcej przerw w nauce niż w Polsce - są cztery rodzaje wakacji: jesienne, zimowe, wiosenne i trzymiesięczne letnie) gromadzimy dzieci według przedziałów wiekowych i przy pomocy diakona i młodzieży organizujemy dla nich "Wakacje z Bogiem". Oprócz tego Siostra pracuje w sekretariacie, utrzymuje nadal korespondencję z ludźmi dobrej woli, gdyż żadna parafia w naszej diecezji nie jest w stanie utrzymać się z ofiar swoich wiernych. Pracujemy w zakrystii i w sekretariacie Festiwalu Muzyki Duchownej "Mahutny Boża", który będzie obchodził już dziesięciolecie swego istnienia. Ma on prawdziwie ekumeniczny charakter i stanowi duży wkład w rozwój muzyki sakralnej i kultury chrześcijańskiej na Białorusi. Siostry od samego początku są bardzo zaangażowane w stronę organizacyjną tego ekumenicznego przedsięwzięcia.(Z opracowania S. Edwiny Łaęgowskiej).

Grupa 7. Jaką służbę apostolską podejmują Siostry Misjonarki poza granicami kraju: w USA i we Włoszech ?
W Stanach Zjednoczonych mamy dwie wspólnoty sióstr: w West Allis - Wisconsin i w Kankakee - Illinois.
W West Allis dwie Siostry pracują w szpitalu św. Franciszka. S. Iwona pełni posługę pielęgniarską w hospicjum szpitalnym, czyli właściwie ma na oddziale wciąż ciężkie stany lub agonalne. Praca ta wymaga dużej odporności psychicznej i bliskości życia z Bogiem, bo nie tylko choremu trzeba pomóc przejść na tę "drugą stronę", ale jeszcze właściwie ustawić rodzinę i umocnić na duchu. S. Danuta pracuje na oddziale intensywnej terapii. Jest to również bardzo ciężki oddział, chorzy leżą pod różną aparaturą, monitorami, które podtrzymują im w tym momencie życie. Od pielęgniarki wymaga się dużej inteligencji, kompetencji i koncentracji, bo jeden niewłaściwy ruch, nieuwaga może przerwać tlącą się nić życia pacjenta.
Pięć Sióstr - trzy Polki i dwie Kenijki - pracuje w bardzo prężnym franciszkańskim Ośrodku Misyjnym w Burlington (30 km od West Allis), do którego codziennie dojeżdżają samochodem. S. Barbara pracuje w sekretariacie tego Ośrodka, a S. Kazimiera, S. Malwina, S. Catherine i S. Anicieta - przy druku i wysyłce różnych materiałów misyjnych. Codziennie wysyłają około 2000 listów w różne strony świata, w tym dużo do USA. Siostry pracują ze świadomością, że przez swój trud i wkład pracy mają udział w misyjnej posłudze Kościoła. S. Magdalena i S. Katarzyna uczą się języka angielskiego.
W Kankakee S. Krystyna i S. Teresa pracują w szpitalu pod wezwaniem Matki Bożej. Spełniają posługę pielęgniarską na oddziałach pooperacyjnym i wewnętrznym. Opiekując się chorymi Siostry dbają nie tylko o zdrowie ciała, lecz również o duchowy wymiar ich życia. S. Rozalia jest nauczycielką w katolickiej szkole podstawowej. Szkoła ta należy do parafii św. Marcina. W życie parafialnej wspólnoty Siostry włączają się jako lektorki, udzielają Komunii Świętej i uczą religii. Rzym: Trzy Siostry pracujące w Rzymie prowadzą dział gospodarczy w domu generalnym Ojców Misjonarzy Najdroższej Krwi. Dwie Siostry są pielęgniarkami. Wspólnota na miarę swoich możliwości czasowych stara się podejmować możliwe formy apostołowania i włączać w życie parafii, do której należy. Oto świadectwa z życia Sióstr:
"Dnia 28 stycznia w kościele św. Alfonsa Liguori, przy via Merulana, w tzw. "Sali pod łukiem" odbyło się kolędowe spotkanie Polaków. Razem z grupą młodzieży przygotowaliśmy krótkie przedstawienie - pantomimę, aby przeżyć głębiej Jezusowe pragnienie: Aby byli jedno. Chcieliśmy przedłużyć refleksje ekumeniczne z dopiero co zakończonego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Nie mieliśmy wiele czasu na próby. Podziwiam tych młodych emigrantów, że po ciężkim dniu pracy z taką radością przychodzili. Myślę, że cieszyli się ze wspólnego tworzenia tej pantomimy i z przebywania ze sobą. Po naszym przedstawieniu jeszcze bardzo długo śpiewaliśmy razem kolędy, i te tradycyjne i te nowe, przegryzając od czasu do czasu świątecznym, włoskim ciastem".
"Pragnęłyśmy, aby radość święta Matki Założycielki dzielili z nami ludzie z zewnątrz. I tak się stało. Naszymi gośćmi była grupa osób z parafii, z którymi w każdą środę przez dwie godziny w salce naszego kościoła parafialnego pod wezwaniem świętej Marcelli, przygotowujemy kanapki, które później wieczorem są rozdawane głodnym i bezdomnym. W tę formę pomocy włączyłyśmy się dwa lata temu. Jest to naprawdę błogosławieństwo dla tych ludzi, którzy będąc tutaj w Rzymie nie mają pieniędzy niejednokrotnie nawet na chleb. Takich osób jest bardzo dużo. Dlatego cała dzielnica - proboszczowie i przełożeni domów zakonnych - ostatecznie podjęli decyzję, że każdego dnia inna parafia będzie przygotowywała coś do jedzenia i w jednym miejscu, o jednej godzinie będzie rozdzielany przygotowany posiłek. Zapragnęłyśmy włączyć się w to dzieło, które przecież jest tak bliskie temu, co przekazała nam Matka Założycielka. Pragnienie było tak silne, że chociaż pracy nie brakowało i nie brakuje, to jednak znajdujemy czas, aby wygospodarować dwie godziny dla usłużenia potrzebującym. Doświadczamy namacalnie jak bardzo sam Pan Jezus nam pomaga i wynagradza za ten czas oddany nie komu innemu, ale Jemu samemu".

do góry

   Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny - ZGROMADZENIE - KATECHEZY Powrót na górę strony